wtorek, 18 listopada 2014

Odgrzewane - ulepszone :) - Wincent

Witam Was znowu po dłuższej przerwie. Dużo się ostatnio dzieje, ale o tym może innym razem. Dzisiaj chciałabym zacząć od zaprezentowania Wam przytulasia, którego już pokazywałam. Jakiś czas temu znajoma poprosiła mnie o wykonanie go dla jej nowo narodzonego synka. Prosiła również o to, żebym spróbowała na nim umieścić jego imię. Chciała żeby miał taką pamiątkę z dzieciństwa. Sama jestem mamą i wiem jak cieszą mnie rzeczy wykonane specjalnie dla mojej Hani. Wziełam sobie prośbę jak zawsze do serca i "stary" ale ulepszony przytulaś "frunie" do malutkiego Noah aż do Francji :) :) :)

A oto on :) Jak Wam się podoba pomysł imiennych przytulasi? 






Powstały według projektu Kristi Tullus, www.sidrun.spire.ee

8 komentarzy:

  1. cudaśny :-) mój mężuś looknął przez ramie i mówi wow. Także kochana to naprawdę jest cudne. A zdradzisz mi z czego je robisz? rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest sliczny, nie moge sie doczekac kiedy do nas przyleci, Noah bedzie zachwycony :)
    Dziekujemy

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny!!! Taki w sam raz do przytulania :) i kochania...

    OdpowiedzUsuń
  5. Komentując Twoje prace będę się powtarzać (pewnie w nieskończoność) i pisać że są piękne , ciepłe , cudowne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny jest! Aż jestem ciekawa, z czego wykonany, że taki milutki :) I te króliczki... Boskie :)

    OdpowiedzUsuń