Witam się serdecznie choć w smutnym nastroju. Nastrój jest jaki jest, ponieważ wczoraj moje kochane dziecię wyjechało z tatą na wakacje. Zostaliśmy sami, ja i mój brzuszek ;)
I właśnie z powodu tych wakacji powstał kolejny przytulaś, którego chciałabym Wam przedstawić. Z uwagi na to, że to pierwsza nasza tak długa rozłąka z Hanią, musiał powstać jakiś towarzysz do zasypiania i przytulania w razie gdyby się dziecku tęskno za mamą zrobiło :) i tak oto powstała kolejna owieczka, tym razem trochę śpiąca...ale w końcu jako towarzysz do spania ma służyć :) Jak Wam się podoba? Bo Hani bardzo :)
przytulasek wyszedł przepięknie :)
OdpowiedzUsuńMój mąż jest wiecznie w pracy, więc generalnie to ja (jeśli ja nie jestem w pracy) zajmuję się Zosiulą, ale jakby ktoś jej pytał ostro "tatusiowa" jest..Tylko jakby przyszło co do czego, to dwa dni by razem nie wytrzymali, choć nie wiem, które płakałoby głośniej:) Przytulasek super:) i ja nie zrezygnowałam, jeszcze się odezwę, tylko muszę złapać tchu troszkę i sama się wybrać na wakacje. Bo oczywiście przytulasek dla Zosi mi się marzy, tylko teraz od nowa nie wiem, co to ma być:)
OdpowiedzUsuńJak tylko się rozpakujemy to polecamy się gorąco :) chętnie coś dla Zosi stworzymy :)
Usuń