Kiedy znajoma poprosiła mnie o wykonanie maskotki dla jej jeszcze nie narodzonego wnuka od razu się zgodziłam. Oczywiście zapytałam jakie to miałoby być zwierzątko (zastanawiając się czy wybierze misia, króliczka a może pieska). Trzeba było widzieć moją minę po tym jak przeczytałam od niej wiadomość zawierającą odpowiedź. Bo wybrała - pieska. Tylko w życiu by mi do głowy nie przyszło, że będzie to buldog francuski...biszkoptowy :) (dzięki Gosiu za to wyzwanie). Ponieważ ja się wyzwań nie boje zabrałam się do planowania pracy nad tym jegomościem. Zajęło mi to trochę czasu....no dobra dużo czasu :P (po drodze jego właściciel przyszedł na świat). Ale w końcu i on ujrzał światło dzienne i jest, w całej okazałości przedstawiam Wam KAPSLA. Przypomina buldoga? Nie przyjmuję odpowiedzi, że nie :P
To my się żegnamy i do zobaczonka :)
wg projektu Elfin Thread
